Od czego zależy skuteczność terapii logopedycznej

Rodzice często pytają, jak długo ich dziecko będzie uczestniczyło w terapii logopedycznej i jaki będzie jej wynik (czy będzie kiedyś dobrze mówiło, a może tylko nieco lepiej). Odpowiedź nie jest prosta. Są pewne warunki, które mają wpływ na to, jak będzie przebiegała i jak się skończy terapia logopedyczna. Z praktyki wynika, że najważniejsze to: 

  • przyczyna wady wymowy - analizujemy, jak dziecko przyszło na świat, jak czuła się mama w ciąży, czy brała leki, jeśli tak, to jakie. Czy dziecko ma wady lub zaburzenia współwystępujących, jak się do tej pory rozwijało,  np. nie jest upośledzone umysłowo, nie ma autyzmu, poważnego niedosłuchu, ADHD, lub innych zaburzeń rozwojowych. Zaburzenie mowy może być jednym z objawów  poważnego schorzenia,
  • czas podjętej terapii: czy, i w jakim wieku, dziecko trafiło do specjalisty. Jeśli dziecko ma poważnie zaburzony rozwój mowy i języka, a terapię podjęto późno, kiedy dziecko ma 6 lub 7 lat, to nie można oczekiwać szybkich i dobrych efektów,
  • budowa aparatu artykulacyjnego – tu sprawdzamy, jaki jest zgryz dziecka, wędzidełko podjęzykowe, jaka jest sprawność narządów artykulacyjnych,
  • funkcjonowanie poznawcze -  czy dziecko szybko się uczy, jaką ma inteligencję, czy ma prawidłową uwagę, dobrze funkcjonujący słuch fonematyczny, czy jest dobrze zmotywowane,
  • rozległość i głębokość wady wymowy- sprawdzamy, czy anomalie obejmują głoskę jedną, czy wiele. Czy oprócz zaburzeń artykulacyjnych dziecko ma prawidłowo rozwinięty język, dysponuje bogatym zasobem słownika, buduje prawidłowo zdania, itp.
  • udział rodziców w terapii. Pamiętajmy, że terapia nie może być prowadzona ,,zaocznie” (niestety, dla wielu rodziców jest to model bardzo pożądany).  Karteczka z ćwiczeniami musi być objaśniona, ćwiczenia zademonstrowane. W przeciwnym razie rodzice mogą utrwalać błędne nawyki.  Opiekunowie dziecka muszą mieć świadomość, że to nie logopeda uczy mówić, tylko oni. Specjalista poznaje dziecko, przeprowadza wywiad z rodzicami i czuwa nad terapią. Kieruje nią, programuje, odpowiada za jej skuteczność. Trudno oczekiwać szybkich i dobrych efektów, jeśli nie współpracuje się z logopedą i nie realizuje jego zaleceń,
  • osobowość i umiejętności terapeuty. Logopeda ma kluczowe znaczenie dla powodzenia terapii. Będzie krok po kroku planował działania i czuwał nad postępami.  Mnożenie terapii logopedycznych, to znaczy - uczestniczenie dziecka w zajęciach logopedycznych w przedszkolu (czy szkole), w poradni, czasem dodatkowo prywatnie w domu, nie pomoże, a może poważnie zakłócić przebieg terapii. Kto w przypadku kilku logopedów weźmie odpowiedzialność za wynik terapii? Prawdopodobnie nikt. Z doświadczenia wiem również, że w opisanej sytuacji brakuje w terapii rodzica. Dziecko nie musi korzystać z zajęć logopedycznych w szkole, czy przedszkolu  tylko dlatego, że jest taka możliwość. Rodzic powinien znaleźć dla siebie i dziecka takiego specjalistę, któremu zaufa, i z którym będzie mógł współpracować. Warto też zapytać specjalistę, czy ma doświadczenie w pracy z dzieckiem np. upośledzonym umysłowo, autystycznym, itp. Nie każdy logopeda ma odpowiednie przeszkolenie, również nie każdy gabinet jest przygotowany do pracy z każdym pacjentem. W wielu brakuje odpowiedniego sprzętu, pomocy, wyciszenia, itp. Należy więc  poznać ofertę każdego gabinetu, by wybrać jak najkorzystniejszą dla dziecka.

Oczywiście są inne okoliczności, które w danym przypadku mogą mieć kluczowe znaczenie dla przebiegu i skuteczności terapii. W każdym jednak wypadku rodzice muszą wykazać się akceptacją dziecka, zrozumieniem, a czasem cierpliwością, bo terapie trwają przez rożny, czasem długi, okres. Wyniki również zależą od wielu  złożonych okoliczności. Wielu pacjentów kończy terapię z sukcesem i mówi prawidłowo, ale część z nich nie będzie mówiło nigdy  w sposób idealny (np. w przypadku niektórych uszkodzeń mózgu) lecz czytelniej, inną grupę będą stanowili ci, u których mowa werbalna nie pojawi się nigdy.   Należy zadbać    więc o    to,  by   rozwijać  zdolności językowe, artykulacyjne   dziecka zgonie   z  jego możliwościami, aby mogło z powodzeniem komunikować się z ludźmi.

                                                                                oprac. Dorota Rumieńczyk, neurologopeda

 

 

Odsłony: 508